Są to doświadczenia, których ludzie poszukiwali od czasu, gdy nasi starożytni przodkowie po raz pierwszy zażyli psychodeliki. A jednak wciąż nie wiemy, co tak naprawdę powoduje te niesamowite, dziwaczne, a czasem nieco przerażające zjawiska. 

Zdjęcie autorstwa Jr Korpa na Unsplash

Wydaje się to szalone, prawda? Ale wciąż jest tak wiele. nie wiedzieć o tajemnicy ludzkiej świadomości i samych psychodelików. Jednak naukowcy i badacze zawsze są zatykanie próbując uczynić ten obraz nieco bardziej przejrzystym. Co sprowadza nas do radosnej wiadomości, że niektórym z tych ciężkich pracowników udało się skłonić komputer AI do rozpoczęcia generowania wizualizacji DMT!

Historia psychodelicznych badań wizualnych

I nie mówimy tu o wygaszaczu ekranu dołączonym do laptopa. To są prawdziwe obrazy napędzane danymi - i zrozum to - badacze nie mieli na celu wymyślenia tych obrazów. To twarze je znalazły! Zanim jednak do tego przejdziemy, zanurzmy się w długiej historii psychodelicznych badań wizualnych!

 Psychonauci i naukowcy od wielu, wielu lat badają wpływ psychodelików na nasze zmysły. Na przykład w latach 20-tych Heinrich Klüver, psycholog percepcyjny z Uniwersytetu w Minnesocie, kontynuował wielką tradycję eksperymentowania na królikach doświadczalnych, podając sobie pejotl. W ramach swoich badań nad halucynacjami dokumentował swoje zmiany wizualne podczas podróży. Zauważył, że wiele z powtarzających się wzorów było bardzo podobnych do form znalezionych w starożytnej sztuce jaskiniowej, jak również w abstrakcyjnych obrazach Joana Miró. To skłoniło go do spekulacji, że takie kształty są wrodzone ludzkiej wizji - tj. coś, co wszystkie nasze mózgi są w stanie naturalnie zaprojektować lub stworzyć. 

Joan Miro, Karnawał Harlequina, 1924/5

Cztery kluczowe wzorce psychodeliczne

Zidentyfikował on cztery rodzaje wzorców wizualnych, które nazwał "stałymi formy". Były to spirale, tunele, pajęczyny i lityki (tj. szachownice, trójkąty i plastry miodu). Pięćdziesiąt lat po tym Jack Cowan i Bard Ermentrout z Uniwersytetu w Chicago próbowali wykorzystać teorie matematyczne, aby odtworzyć te stałe formy zidentyfikowane przez Klüvera. Wierzyli, że może to pomóc w wizualizacji obwodów mózgu. W 1979 roku opublikowali pracę, która pokazała, że neurony w pierwszej warstwie kory wzrokowej wykazywały aktywność elektryczną, która mogła być bezpośrednio przełożona na typowe fraktale geometryczne, które ludzie widzą podczas tripu. Oznacza to, że halucynacje, które widzimy, mogą być replikacją architektury i formy sieci neuronowej mózgu. Jak wyjaśnił Cowan; 

"Matematyka sposobu, w jaki kora mózgowa jest okablowana, wytwarza tylko tego rodzaju wzory".

Cztery stałe kształtu Heinricha Kluvera

SI zaczyna robić twarze...

Prowadzi nas to do miejsca, w którym znajdujemy się dzisiaj; SI generująca psychodeliczne wizualizacje na zlecenie naukowców. Na potrzeby tego konkretnego projektu Josie Kins, badaczka psychodelii, wraz z zespołem współpracowników, stworzyła model SI przy użyciu sieci StyleGAN v2. Następnie "wytrenowali" model, wprowadzając dane z ponad 4000 psychodelicznych i wizjonerskich obrazów sztuki z całego internetu. Rola Kinsa jako administratora /r/Replikacje, społeczność Reddit skupiona na dzieleniu się i zbieraniu obrazów i replikacji Altered States of Consciousness (ASC), był kluczem do zebrania tych zdjęć.

Zrzut ekranu z filmu zamieszczonego przez Josie Kins

SI po przeżarciu tych wszystkich obrazów zaczęła generować zwykłe fraktalne i geometryczne wzory kojarzone ze wszystkimi psychodelikami. Jednak wkrótce zaczęła generować twarze. Twarze, które przypominały to, co Terence McKenna określił mianem "elfów maszynowych". Te psychodeliczne stworzenia są znane jako jedno z powszechnych wyczarowań umysłu podczas pobytu na DMT. Wiadomo, że halucynacje DMT różnią się od innych psychodelicznych wizualizacji: na przykład na /r/Replications użytkownik "abomnibot" udostępnia; 

"DMT zawsze było dla mnie dużo... ostrzejsze? Zawsze myślałem, że wyglądało to jakby cyfrowo, jeśli to ma sens w przeciwieństwie do lsd czy grzybków, które zawsze były dużo bardziej płynne i...rozpływające się?"

Spotkanie z Elfami Maszynowymi

Mniej więcej jedna na trzydzieści wizualizacji wyprodukowanych przez SI zawierała te stworzenia. To fascynujące, że komputer, wyszkolony do myślenia polubić nas...również generowałaby takie obrazy. To jest też interesujące , że narkotykowe halucynacje opisane jako najbardziej "cyfrowy" były co maszyna plumped dla. Trzymaj się tego, co znasz, jak sądzę!

Wiele osób, które doświadczają wycieczek DMT, w których spotykają te elfy maszynowe, czyli byty DMT, zalicza to do bardzo znaczących i ważnych doświadczeń. W 2020 roku Journal of Psychopharmacology opublikował. badanie w którym przebadano 2,561 dorosłych, którzy doświadczyli spotkań z tymi bytami podczas zażywania DMT. 99% badanych miało reakcję emocjonalną, która była ogólnie pozytywna, przy czym 65% doświadczyło "radości", a 59% poczuło "miłość". Dodatkowo ¾ badanych wierzyło, że istoty te pochodzą z innego świata, rzeczywistości lub wymiaru. 

Moglibyśmy (gdybyśmy byli dramatyczni) sugerując, że ten system AI ujawnia nam istoty z innego wymiaru! To jest dopiero myśl...

Psychonauci mają swoje zdanie

Chociaż jest to fascynująca rzecz, wielu psychonautów wierzy, że istnieją zmienne, które nie mogą być skwantyfikowane w matematycznej lub algorytmicznej formule. Tak wiele z psychodelicznych wizualizacji jest również uwikłanych w nasze doświadczenie, nasz nastrój, nasze marzenia i lęki oraz nasze środowisko. Oczywiście SI została nakarmiona tysiącem obrazów, ale nie jest w stanie w pełni wprowadzić reakcji emocjonalnych i prawdziwych indywidualnych uczuć, których doświadcza człowiek. 

Na /r/Replicators użytkownik 'jake_megabyte' stwierdza;

"...większość replikacji opiera się po prostu na pomyśle, że "fraktale" i "geometria" są rdzeniem psychodelicznych wizji... byk****. Grzyby w wysokich dawkach były dosłownie jak uprowadzenie przez kosmitów z latającego spodka. Mam niemal wrażenie, że większość ludzi, którzy twierdzą, że rozumieją psychodeliki, bierze dawki subprogowe. To nie są tylko kształty i kolory. Przechodzisz do obcego świata". 

Podczas gdy inny "JovahkiiinVIII" uważa, że; 

"Szczerze mówiąc nie sądzę, aby było to możliwe na ekranach 2d. Mamy wrodzone poczucie głębi i przestrzeni 3d, które oznacza, że możemy halucynować rzeczy, które nie tylko nie mogą istnieć, ale są niemożliwe do przedstawienia w żadnym współczesnym medium."

Stay Tuned For More Fractals!

Komputery mogą nigdy nie być w stanie całkowicie pojąć duchowego doświadczenia, które ludzie przechodzą podczas podróży psychodelicznej. Chociaż prawdą jest, że te geometryczne fraktale są kluczową częścią wizualnej halucynacji - każda osoba, a także psychodelik, ma swój własny indywidualny smak, który wpłynie na doświadczenie. Jednak to, co możemy się zgodzić, to fakt, że te przypadkowe wizualizacje DMT są super fajne. I forma sztuki psychodelicznej na własną rękę. W końcu są one oparte na stworzonych przez człowieka obrazach, które reprezentują prawdziwe doświadczenia psychodeliczne.

Zadowolona i zaskoczona swoimi wynikami Kins i jej zespół pracują nad jeszcze bardziej zaawansowanym modelem AI, aby produkować więcej i lepsze "replikacje". Jeśli więc masz ochotę na nowe, smaczne fraktale, być może nie będziesz musiał czekać zbyt długo! Na razie sprawdźcie w całości ten niesamowity filmik tutaj!