Superfoods są powiązane z zapobieganiem poważnym dolegliwościom organizmu, takim jak rak i choroba wieńcowa serca. Co daje nam do myślenia, co z psychologiczny warunki? Czy istnieje jakieś superfood, które może uzdrowić twój umysł? oraz stawić czoła trwającemu od dziesięcioleci kryzysowi zdrowia psychicznego? 

Grzyby: Nowe Superfood

magiczne grzyby niebieskie tło
Badanie Johnsa Hopkinsa z 2011 roku pomogło nadać grzybom status "superżywności". via Wholecelium

Przyjrzyjmy się przełomowemu wydarzeniu raport z Johns Hopkins, który ujawnił, jak psylocybina, halucynogen w magicznych grzybkach i magicznych truflach, może być nowym superfood du jour...

W badaniu z 2011 roku, opublikowanym w Psychopharmacology, podawano różne dawki (aka mikrodawki zrobić makroses) psilocybiny zdrowym ochotnikom. Odbywało się to w ciągu czterech sesji w kontrolowanym zestaw i ustawienie. Po upływie jednego roku, 94 procent badanych uznało ją za jedną z pięciu najlepszych "najbardziej znaczące duchowo doświadczenia" ich życia. Jeszcze bardziej imponujące? Ogromna 89 procent ochotników stwierdziło, że psilocybina sprawiła, że "Trwałe, pozytywne zmiany" w jaki sposób odnosili się do innych (jak przyjaciele i rodzina) lub jak dbali o swój fizyczny i psychiczny dobrostan. Wysokie lub średnie dawki grzybów magicznych były powiązane z trwałymi pozytywnymi zmianami.

Jeden z wolontariuszy, chory na raka z depresją, opowiedział The Lookout, jak psylocybina pomogła mu złagodzić niepokój związany z końcem życia:

"Nie boję się już śmierci".

Nie były to tylko doniesienia własne. Pozytywne zmiany związane z psylocybiną zostały potwierdzone przez przyjaciół i rodzinę badanych. Badania takie jak to mogą pomóc znormalizować sposób postrzegania psylocybiny przez zwykłych ludzi. (i psychodelików w ogóle) poza jego popularnym przedstawieniem jako "zakazanego" narkotyku dla poszukiwaczy mocnych wrażeń. 

Z shrooms i magiczne trufle, można zrobić o wiele więcej niż tylko trip out. Możesz pomóc w leczeniu opornej depresji, PTSD, lęków, a nawet rzucić palenie na dobre.

Korzyści długoterminowe

dłoń trzymająca magiczną truflę
Wysokie dawki psilocybiny wiązały się z silniejszą i długotrwałą ulgą w lęku u schyłku życia. (Zdjęcie za pośrednictwem Wholecelium)

Główny naukowiec Roland Griffithsprofesor psychiatrii w Johns Hopkins, powiedział, że aby korzyści psychiczne psilocybiny trwały dłużej, należy zażyć dokładnie tak dawka shrooms. Ważne jest też, aby wejść w mistyczny stan świadomości. Powiedział:

"...wysoka lub pośrednia dawka [psylocybiny] może wytworzyć, dość wiarygodnie, te mistyczne doświadczenia, z bardzo niskim prawdopodobieństwem znaczącej reakcji lękowej".

Badanie z 2011 r. wykazało, że "słodki punkt" znajduje się gdzieś pomiędzy poziom średni do wysokiego dawki psylocybiny - czyli ilość grzybków potrzebnych do wytworzenia "transformujące doświadczenia". Ale żeby te sesje nie skończyły się jako "złe wycieczki" dla uczestników, dawki musiały być podawane z odpowiednim nastawieniem i ustawieniem. W ten sposób poprawa stanu psychicznego może trwać tygodniami, a nawet miesiącami!

Więcej empatii dla innych

W kwestionariuszu wypełnionym 14 miesięcy po ostatniej dawce psylocybiny, jeden z uczestników podzielił się swoim niezwykłym postępem w sytuacje społeczne:

"Myślę, że moje serce jest bardziej otwarte na interakcje z innymi ludźmi".

Inny temat pisał o tym, jak psylocybina pomogła wywołać empatia dla zmagań innych ludzi:

"Czuję, że w moim małżeństwie lepiej się relacjonuję. Jest więcej empatii - większe zrozumienie dla ludzi i zrozumienie ich trudności, a mniej osądzania."

Radosny, szczęśliwy, zrelaksowany stan

szczęśliwa staruszka
Po zażyciu psilocybiny uczestnicy, którzy cierpieli na lęk przed śmiercią, odkryli nowe pragnienie dalszego życia. Zdjęcie autorstwa Tatiana Zanon na Unsplash

Nie da się przecenić korzystnego wpływu psylocybiny na pacjentów z lękiem u kresu życia. Weź Lauri ReamerNa przykład: 47-letnia anestezjolog i matka trzech córek. Reamer dołączyła do dwóch sesji Johns Hopkins w nadziei na wyleczenie traumy po rzadkiej formie białaczki. (i lata stresującej chemioterapii i naświetlania, które nastąpiły później). Po tym, jak prawie umarła, straciła zdolność wczuwania się w sytuację innych ludzi i samą siebie. 

Co się stało po zażyciu dwóch dużych dawek psylocybiny w badaniu Griffithsa? I jak długo trwało, zanim efekty uspokajające zaczęły działać? 

Reamer powiedział The Lookout:

"Pod koniec sesji byłem po prostu w tym radosnym, szczęśliwym, zrelaksowanym stanie. Narkotyk zniknął - pozostał tylko ten spokojny spokój.

"Nie sądzę, że to sprawka narkotyków. To właśnie [psylocybina] pomogła mi odnaleźć jasność.... Mój sen stał się lepszy. Moje relacje z ludźmi stały się lepsze. Mgła się rozwiała."

Nie boję się już umierać

Lekarze Reamer powiedzieli jej, że ze względu na zaawansowanie raka i radioterapię, pozostało jej jeszcze tylko 10 lub 15 lat życia. Kiedyś ją to przerażało. Ale od czasu zażycia psylocybiny, matka trójki dzieci odnalazła nową energię do życia:

"Mój strach przed śmiercią jakby zniknął. Nie boję się już śmierci.

"Najlepszą rzeczą, jaką to dla mnie zrobiło, to uzdrowiło mnie psychicznie i emocjonalnie, i pozwoliło mi wrócić do życia moich dzieci... wrócić do bycia matką".

Większe poczucie spokoju

Po sukcesie raportu Johnsa Hopkinsa z 2011 roku, Griffiths prowadzi kolejne badania nad psylocybiną. Tym razem skupia się na pacjentach, którzy popadli w ciężką depresję po zdiagnozowaniu raka. Czy będzie to kolejny dowód na to, jak skuteczne mogą być magiczne grzyby w łagodzenie bólu pacjentów w stanie terminalnym? 

iv torba szare tło
Zdjęcie Marcelo Leal na Unsplash

Griffiths powiedział The Lookout:

"Do tej pory mieliśmy - tylko anegdotycznie - bardzo pozytywne wyniki.

"Ludzie czują się podniesieni na duchu i bardzo często mają poczucie, że na pewnym poziomie wszystko jest w porządku. Że z chaosu da się wyłowić sens. Kiedy widzisz ludzi przechodzących tego rodzaju transformację, jest to naprawdę dość poruszające."

Profesor podkreślił jednak, że pozytywne wyniki pochodzą z kontrolowanego i wspierającego środowiska. Takiego, w którym psylocybina była podawana w odpowiedniej ilości, aby wywołać mistyczne doświadczenie - ale nie na tyle, aby wywołać zły trip. Strona podniesiony stan duchowy jest bardzo ważne, aby pacjent spotkał się ze śmiercią z "większe poczucie spokoju".

No Mean Feat

Tak więc, proszę bardzo! 

Spojrzenie na historyczne badania z 2011 roku, które sprawiły, że shrooms i magiczne trufle stały się terytorium superfood. Aby złagodzić cierpienie pacjentów z terminalną chorobą jest nie lada wyczynem - i jak zauważyli naukowcy z Johns Hopkins, wystarczająco duża dawka psylocybiny może i zrobi sztuczkę. Kto wiedział, że podniesienie świadomości do stanu mistycznego może zdziałać cuda w przypadku lęku? A wszystko to dzięki skromnej bryłce psychodelicznego grzyba.

Magiczne grzyby wirujące tło
Jedyna superżywność, jakiej kiedykolwiek będziesz potrzebować!