W wywiad W rozmowie z holenderską gazetą Trouw, Meerman opowiada o swojej podróży w ciemność - i o tym, jak ayahuasca pomógł mu odnaleźć drogę powrotną. Oto Wiggert Meerman: w poszukiwaniu ayahuaski.

Czy potrafisz przetrwać w dżungli przez kilka tygodni bez mięsa?

("Duh" - wszyscy wegetarianie).

Jak w ogóle wyglądają wizje po ayahuasce?

Nowa, bestsellerowa książka Meermana "W poszukiwaniu odpowiedzi" ujawnia to wszystko i jeszcze więcej...

W poszukiwaniu odpowiedzi

Meerman's "Op Zoek Naar Antwoorden" (lit. "W poszukiwaniu odpowiedzi")

Na pytanie Trouwa o to, jak to jest żyć w dżungli, Meerman odpowiedział:

"W moim umyśle jestem natychmiast z powrotem w wiosce Huni Kuin plemię w Amazonii - i znów czuję zapach palonego drewna... Od urodzenia ci rdzenni mieszkańcy dorastają w atmosferze wiekowych tradycji i rytuałów. 

"Każdego dnia są w głębokim kontakcie z naturą, otaczającymi ich ludźmi i z samymi sobą. Od ich wiary (szamanizm) każda roślina, zwierzę, oraz element w naturze posiada duszę."

Tradycje duchowe niektórych plemion amazońskich są związane z medycyną roślinną ayahuasca. Winorośl lina jest zaparzana jako herbata ze względu na jej halucynogenne działanie. Jest ona nielegalna w większości krajów, w tym w Holandii, gdzie mieszka Meerman. 

Holenderski zakaz nie ma sensu, mówi Meerman. Podobnie jak inne psychodeliki, ayahuasca może podnieść "kosmiczne wibracje". Bogata w DMT herbata pomaga również uporać się z żałobą i uwolnić się od gniewu. Dlatego, aby udowodnić jej cuda, Meerman przebywał w dżungli przez sześć tygodni, bez cukru, soli i wody. Nie pił nic poza herbatą z ayahuasca - dietą roślinną, która jest cofnąć się w plemieniu, mówi:

"Dawno zapomnieliśmy o tradycjach naszych przodków, więc gorączkowo szukamy kontaktu z samym sobą poprzez kursy i książki duchowe. O naszym społeczeństwie z milionem Holendrów na antydepresantach mówią: 'Wy jesteście bardzo chorzy, my nie'.

"Myślę, że sami sobie szkodzimy naszymi negatywnymi myślami. Jest brak wypalenia zawodowego, depresji czy samobójstw w lesie deszczowym. Wszystko w tej wiosce kręci się wokół samouzdrawiania."

Tygrys kariery

via wiggertmeerman.nl

Meerman mówi, że są inne narzędzia dla wglądu w siebie, nie tylko ayahuasca. To może być joga, albo Odosobnienie Vipassanaalbo ceremonię szałasu potu. To, co się liczy, to pozbycie się wszystkich swoich dotychczasowych opinii i przekonań, abyś mógł odnaleźć swoje głos wewnętrzny ponownie. 

"Ten wewnętrzny głos, który moja trzyletnia córka nadal doskonale słyszy, ale który dorośli tracą z powodu wszystkich negatywnych uwarunkowań, traum i złości".

Ten głos? Meerman całkowicie go stracił. Był kariera tygrysa w globalnej firmie świadczącej usługi finansowe. Gdzie pracownicy mogą zarobić 34.000 euro miesięcznie, a mimo to wciąż był nieszczęśliwy. To była złota klatka, ale wciąż klatka - z której miał szczęście się wydostać. Meerman założył więc własną firmę. Z pomocą inwestora, opracowali platforma oprogramowania gdzie sklepy internetowe mogły sprzedawać towary za pośrednictwem Facebooka: 

"W tamtym czasie myśleliśmy, że Facebook sprawi, że wszystkie sklepy internetowe staną się przestarzałe. Tylko, że wszystkie moje pomysły się nie sprawdziły.

"W rzeczywistości, w jednym roku, który cała bańka pękła i straciłem tysiące euro. Moja ówczesna dziewczyna zerwała ze mną. Nagle zostałem bez pieniędzy, bez domu i bez związku. Byłem też emocjonalnym bankrutem.

"Przez dziesięć miesięcy spałam po kryjomu w biurze i pracowałam dzień i noc. W totalnym stresie. Teraz wiem, że mój motywacja pochodziły z niewłaściwego źródła: Chciałem tylko zarobić pieniądze i odnieść sukces.

"Jeśli poświęcasz dużo uwagi niewłaściwym rzeczom, te rzeczy będą rosły bardzo szybko. Miałem ataki paniki, palpitacje... Nie mogłem funkcjonować bez sześciu mocnych espresso".

Meerman zignorował wszystkie te oczywiste sygnały płynące z jego ciała. Oczywiście, udało mu się odzyskać pieniądze i znów wynająć własne mieszkanie. Ale pewnego niedzielnego popołudnia...zawalił się

"Leżałem na podłodze i nie mogłem nic zrobić".

Wezwanie dżungli

Zdjęcie autorstwa Zoltan Tasi na Unsplash

Wypalenie było przebudzeniem. Od razu coś musiało się zmienić. Po przeczytaniu o ayahuasce, Wiggert zapragnął odwiedzić Amazońska dżungla - i udało mu się to, otrzymując rzadkie zaproszenie. Po raz pierwszy spał sam w hamaku, pod gwiazdami nocnego nieba. 

Miejsce, w którym odarto z wszelkich naleciałości zachodniego konsumpcjonizmu? Jak to było?

"Na początku ciągle sięgałem po telefon, ale nie miałem w ogóle zasięgu. Bez tych wszystkich rozpraszaczy i znieczulenia naprawdę docierasz do sedna".

Meerman nie miał gdzie się ukryć. Jedyną osobą, przed którą mógł dać upust swoim frustracjom, był on sam. Jego traumy z przeszłości Traumatyczne przeżycia, które ignorował przez lata. 

"Mój ojciec odszedł, gdy miałem dwa miesiące. Brakowało mi jego obecności. Mój brat niestety cierpiał na autyzm i schizofrenię (co wymagało uwagi). Nadal nie jest z nim dobrze, więc chcę mówić z szacunkiem o moim bracie. Ale to zdecydowanie wpłynęło na moje życie".

Wizje

Na papierze Meermanowie byli normalną rodziną. Utrzymywali kontakty towarzyskie i jeździli na długie wakacje na kempingi. Ale za zamkniętymi drzwiami była przemoc, gniew i wahania nastrojów.

"Nie miałem pojęcia, jakie to niezdrowe, dopóki moja pierwsza dziewczyna nie powiedziała: 'To nie jest normalne'. Moja matka bardzo się starała, ale brakowało mi uznania ze strony ojca i szukałem go, odnosząc sukcesy.

"Najpierw w sporcie, uprawiałem brazylijskie jiu-jitsu na wysokim poziomie. A potem w świecie biznesu. Wszystko, czego się podjąłem w życiu - robiłem po to, by otrzymać nagrodę".

Po picie ayahuascaMeerman miał wizje. Sny, które prowadziły go do sedna jego smutku. Szczególnie przemówił do niego jeden szamański symbol:

"Na przykład, pewnego razu zobaczyłem wielkiego węża zjadającego moje emocjonalne ciało - zjadającego całą moją nienawiść do samego siebie i użalanie się nad sobą, moje pragnienie sukcesu i uznania. Bardzo intensywnie.

"Ale kiedy przestajesz trzymać się kurczowo swojego cierpienia w przeszłości, możesz znowu widzieć wyraźnie. Szamani nazywają to śmierć egośmierć swojego "starego ja", aby pozwolić odejść temu, co już ci nie służy. Wtedy możesz znów poczuć i doświadczyć piękna."

Świat marzeń

Czy wiesz, że jedną z rzeczy, do których dążą prawdziwi psychonauci jest śmierć ego - głębokie doświadczenie duchowe? Zabicie własnego ego jest "ofiarą", która prowadzi do oświecenia. To dlatego buddyści praktykują jogę i medytację, które również są drogą do "śmierci ego", ale obie te metody wymagają czasu i dyscypliny. 

Psychodeliki mogą jednak również powodować śmierć ego. Z niektórymi roślinami i grzybami, ucieczka do świata snów jest łatwa. Trzeba tylko mieć pewność, że jest się w odpowiednim nastroju. Zażycie ayahuasca, lub grzyby magiczne oraz trufle, jest postrzegane jako sekretne tylne drzwi do Oświecenia... ale to nie znaczy, że jest to coś, co należy traktować lekko...

Magiczne trufle na spiralnym tle

Korzeń twojego strachu

"Tribe Ixa, który mi towarzyszył, powiedział na początku mojej przygody: 'To samotność, w której znajdziesz odpowiedzi'. Nie miałam wtedy pojęcia, jakie to będzie trudne. Samotność chodziła za mną wszędzie jak cień".

W nocy Meerman tęsknił za swoją żoną Marieke, a po przebudzeniu nie mógł się ukryć przed swoimi wewnętrznymi demonami. Swoje amazońskie doświadczenia porównuje do obierania siebie jak cebuli:

"...przyglądając się w kółko temu, co mówiły mi wizje, zdzierając warstwę po warstwie. To było bardzo przerażające, ponieważ nie wiedziałam zbyt wiele z tego, co kryje się pod tymi warstwami. Ale nie powinieneś trzymać się strachubo wtedy staje się toksyczny, mówią. 

"Musisz dotrzeć do źródła swojego strachu. To bardzo niekomfortowe, ale po tym czujesz się lepiej".

Dojrzewanie

W jaki sposób media społecznościowe rujnuje poczucie własnej wartości, mówi Meerman:

"Żyjemy w społeczeństwie, które głównie uczy cię, abyś nie kochał siebie. Kiedy patrzysz na toksyczne obrazy, które wylewają na nas media, albo kiedy wertuję czasopisma, widzę te wszystkie 'idealne' modelki z sześciopakiem, wielkimi cyckami i białymi zębami. Obrazy, które...głównie rodzą nienawiść do siebie.

"Dziewczęta w wieku czternastu lat spędzają około sześciu godzin dziennie, patrząc na nieosiągalne zdjęcia na Instagramie i w ten sposób uczą się, jak powinny wyglądać. Jak teraz mogą nauczyć się kochać swoje ciało i siebie?"

W niektórych plemionach amazońskich jest rzeczą normalną, że trzynastoletnia dziewczyna, kiedy zaczyna miesiączkować, wycofuje się na tydzień do dżungli. Odbywa się to za pomocą specjalne obrzędy inicjacjiaby mogła przyjąć swoją własną tożsamość, mówi Meerman: 

"Zupełnie inny punkt wyjścia do spojrzenia na swoje ciało. I na swoje środowisko. Bo kiedy jesteś w tej pięknej dżungli, nie chcesz jej zanieczyszczać ani niszczyć."

Przełączanie biegów

Co się stało po sześciu tygodniach spędzonych w Amazonii?

"Kiedy wróciłem do Holandii, musiałem bardzo się przestawić. Wszystkie moje zmysły zostały zresetowane a moje ciało było czyste jak u niemowlęcia. Miasto nagle okazało się być dla mnie nie do życia. Te wszystkie biura pełne kurzu i komputerów, ulice pełne ludzi kręcących się tam i z powrotem: to było takie nienaturalne.

"Dlatego teraz mieszkam na małej farmie za miastem, gdzie żyję z moim własnym małym plemieniem: moim ukochanym i naszą córką".

Powrót do Amazonii

ziemia amazońska
Amazońska kraina (za pośrednictwem Creative Commons)

Meerman poświęcił się szczególnej sprawie: ochronie Amazonii poprzez swoje Fundacja Tribe Leader. Teraz uważa za swoją misję nauczenie świata, co to znaczy być czystym człowiekiem - za pośrednictwem swoich rdzennych mentorów:

"Regularnie wracam do dżungli i to nie tylko dla siebie. Z moją Fundacją Tribe Leader chcę kupić ziemię, aby oddać ją pierwotnym mieszkańcom.

"Wszystko zaczyna się od myśli, ale jak nauczyła mnie roślina: 'Aby spełnić marzenia, musisz przekształcić energia myśli w rzeczy materialne'.Nie tylko mam więcej marzeń, ale mam też plan, który chcę zrealizować."

*Cytaty przetłumaczone z oryginalnego wywiadu holenderskiego.