Mogą być pysznym posiłkiem, albo śmiertelną trucizną. Żywią się śmiercią i rozkładem, a jednak ich zdolności trawienne mogą być kluczem do zminimalizowanie niektórych zniszczeń my, ludzie spustoszyły świat. 

 

Grzyby i miasto

Grzyby psychodeliczne wprowadzają też wiele innych dziwnych sprzeczności - czy wiesz, że ten sam związek psychodeliczny, który sprawia, że czujemy się bliżej natury gdy ją przyjmujemy, została prawdopodobnie wynaleziona przez grzyby psylocybinowe, aby stop zwierzęta, które je pożerają (niezła próba grzyba!) Inną tajemniczą sprzecznością, która ostatnio coraz wyraźniej się ujawnia, jest to, że chociaż ludzkość niestety nadal brukuje, darniuje i sterylizuje świat, zamieniając go w betonową dżunglę, to grzyby psychodeliczne zdają się to uwielbiać. Ostatnie raporty zdumiewają, że grzyby psychodeliczne pojawiają się w najbardziej miejskich miejscach - w miejskich parkach i ogrodach, na poboczach dróg - lista jest długa. 

via Wikimedia Commons

Ale dlaczego te niezwykłe grzyby tak chętnie rosną w Twoim ogrodzie? I skąd się tam w ogóle wzięły? 

Grzyby magiczne to fascynujący organizm. I to nie tylko z powodów oczywistych. (trippy) przyczyny. Ostatnio wydaje się, że rosną one w symbiozie z człowiekiem. To prawda! Okazy, które pojawiają się w środowisku miejskim, nie są dla nich naturalne. To są Psilocybe cyanescens, Psilocybe alleniioraz Psilocybe ovoideocystidiata, które dziś można znaleźć wszędzie, od Golden Gate Park w San Francisco, przez Kew Gardens w Wielkiej Brytanii, po wiele innych obszarów miejskich w Europie, Stanach Zjednoczonych, Australii, Nowej Zelandii i wielu innych. 

Dlaczego miejski boom na grzybki?

Chociaż przyjmuje się, że grzyby te pochodzą z północno-zachodnich i środkowo-zachodnich rejonów Pacyfiku w Stanach Zjednoczonych, to zanim stały się powszechne w ogrodach w Kalifornii i innych miejscach, zwykle rosły stosunkowo rzadko na bardziej wiejskich wydmach i nad potokami.

Cóż, odpowiedź jest prosta - zrębki drzewne. A dokładnie zrębki drzewne i ściółka. Tak, podstawowe składniki miejskiego ogrodnictwa okazały się o wiele bardziej sprzyjające hodowli grzybów niż ich pierwotne, naturalne środowiska! 

via Pixabay

Mykolog Alan Rockafeller wyjaśnił w rozmowie z National Geographic;

"Bardzo lubią, gdy zrębki drzewne są nawadniane - zdecydowanie widzę je na grządkach zrębków w Golden Gate Park. Dobrym siedliskiem są też parki biurowe... można je zobaczyć na posterunku policji i w ratuszu".

Zrębki drzewne i grzyby - połączenie stworzone w niebie

Wióry drzewne w istocie ułatwiły życie naszym psychodelicznym przyjaciołom - grzyby te preferują drewno, z którego inne organizmy usunęły większość składników odżywczych, takich jak cukry i celuloza. Ponadto struktury korzeniowe grzybni mają o wiele łatwiej po prostu prześlizgnąć się między wiórami, zamiast przedzierać się przez twardsze, naturalne drewno. 

via Wikimedia Commons

Jason Slot, biolog badający genetykę ewolucyjną grzybów na Uniwersytecie Stanowym Ohio, z którym również rozmawiał National Geographic, powiedział; 

"Istnieją dzięki środowiskom, które tworzymy. Skąd się wzięły, kto wie, czy kiedykolwiek się dowiemy. Cyanescens po prostu podążają tam, gdzie ściółkujemy".

Jak się tam dostali?

W tym miejscu Slot zadaje kolejne pytanie. Skąd one się wzięły? Pewnie, że dobrze się rozwijają w ogrodach i parkach, w których jest ściółka i zrębki. Ale jak w ogóle dostały się do tych zrębków? Cóż, jak powiedział Slot - być może nigdy się tego nie dowiemy. Ale są niektóre teorie. 

Po pierwsze, można wytłumaczyć, że rozprzestrzeniają się one w sposób naturalny - poprzez powietrze. Kiedy grzyby wypuszczają swoje zarodniki spod kapelusza, są one chwytane przez wiatr i unoszą się w powietrzu. Jeśli wylądują na odpowiedniej powierzchni (np. kilka ładnych, niepilnowanych zrębków drewna) są dobre do uprawy. Jednak to sam nie mógł wyjaśnić ich nowego rozpowszechnienia. 

Innym wyjaśnieniem jest teoria wielu mykologów, że łańcuch dostaw zrębków drzewnych i ściółki został zainfekowany grzybnią. Dlatego też, gdziekolwiek wysyłane są zrębki drzewne, tam trafiają też grzyby. W 2001 roku dwóch brytyjskich mykologów opublikowało nawet pracę badanieo kuszącej nazwieKosmici na kwietnikach: Różnorodność biologiczna grzybów w ozdobnych zrębkach drzewnych", w którym wysunięto taką właśnie teorię. Chociaż nie została ona udowodniona, w tym momencie jest całkiem prawdopodobna. 

Wreszcie, inne wyjaśnienie jest takie, że większość tej migracji jest spowodowana tym, że ludzie pożądają psychodelicznych właściwości tych grzybów i przewożą je po całym świecie. Celowo rozprzestrzeniają zarodniki, aby wyhodować więcej psychodelicznych przysmaków. 

via Wikimedia Commons

Jeśli przyjrzeć się tym wszystkim teoriom, można przypuszczać, że są one wszystkie prawda. Połączenie wszystkich trzech czynników. Niektóre zrębki mogą zostać zainfekowane w sposób naturalny przez zarodniki niesione przez wiatr, inne przez człowieka. Gdy grzyby zaczną rosnąć w zainfekowanych wiórach, mieszanka natury i ludzkich działań spowoduje ich dalsze rozprzestrzenianie się. 

Cykl trwa nadal, a grzybnia czeka w stosie ściółki. 

Przyroda działa w tajemniczy sposób

Znów łatwo jest mitologizować te grzyby. W tak betonowym i wyasfaltowanym świecie, jaki stworzyliśmy, problemy ze zdrowiem psychicznym są bardziej rozpowszechnione niż kiedykolwiek, a grzyby psychodeliczne są reklamowane jako coś, co może nas uratować. Ich właściwości leczenia depresji, PTSD, uzależnień i stanów lękowych, a także zdolność do tworzenia więzi ze światem, mogą pomóc nam odnaleźć drogę powrotną do bardziej życzliwego i naturalnego sposobu bycia. Łatwo sobie wyobrazić, że grzyby to wiedzą... Być może taki był ich plan od samego początku. 

Pomijając teorie spiskowe dotyczące grzybków superbohaterów, to jest urzekające. Jak powiedział National Geographic poszukiwacz grzybów i chemik Jordan Jacobs; 

"Ludzie robią bardzo nienaturalne rzeczy - budują wielkie betonowe dżungle, w których rozkładają ogromne ilości wiórów drzewnych. Fascynujące jest to, że psychoaktywny grzyb, który ma potencjalnie długotrwały wpływ na ludzką świadomość, uznał, że ta nisza ekologiczna dobrze mu odpowiada."

Jak powiedzieliśmy na samym początku - przyroda jest ciekawostka, działająca w tajemniczy sposób. Być może w niedalekiej przyszłości zaczniemy odzyskiwać równowagę na naszej planecie - a grzyby z pewnością nam w tym pomogą. 

Dlaczego nie wybrać się do lokalnego parku lub na podwórko? Może Cię czekać niesamowita niespodzianka!

P.s. Jeśli wybierasz się na polowanie na grzyby magiczne, upewnij się, że idziesz z mykologiem lub kimś, kto zna się na rzeczy. Nie zalecamy chrupania przypadkowych grzybów! Dlatego polecamy nasze zestawy do uprawy grzybów magicznych - zawsze wiesz, co dostajesz.