W dzisiejszych czasach szefowie kuchni coraz bardziej przypominają naukowców. Od kuchni molekularnej, przez sferyfikację, po sous vide - czego oni nie zrobią z jedzeniem, co? Nie żebyśmy narzekali - kreatywność jest niesamowita - chociaż prawdopodobnie wolelibyśmy po prostu zjeść kawałek pizzy, gdybyś dał nam wybór! Teraz jednak nauka, jedzenie i psychodeliki zderzyły się ze sobą, tworząc danie, które naszym zdaniem brzmi jak pizzeria. po prostu pyszne. 

Dzięki tej samej naukowej sztuczce, która przyniosła nam pomidor (lub pomidora), Naukowcom ze Szwajcarskiej Szkoły Nauk Gastronomicznych udało się stworzyć hybrydę ziemniaka i grzyba. I to nie byle jakiego grzyba - grzyba psychodelicznego. Psilocybe cubensis w rzeczywistości!  

Psilocybe cubensis via Creative Commons

Tworzenie superżywności

Choć może się to wydawać niewiarygodne, w rzeczywistości jest to projekt, nad którym naukowcy pracują od wielu lat, mając na celu stworzenie żywności, która łączy w sobie sycące węglowodany ziemniaka z niezbędnymi składnikami odżywczymi. Witaminy z grupy B grzybów. Jednak dopiero niedawno podjęto decyzję o wprowadzeniu psychodeliczny grzyb do mieszanki. 

Dlaczego grzyby psychodeliczne?

Dlaczego więc wybrali grzyb psilocybinowy? (a dokładniej Psilocybe cubensis) skrzyżować z ziemniakiem? Okazuje się, że ze względu na P.cubensis predyspozycje do wyhodowania nowych odmian grzybów - takich jak Złoty Nauczyciel. Zazdrość o penisaB+ - jest o wiele bardziej elastyczny, jeśli chodzi o krzyżowanie się z innymi gatunkami. Dodatkowo, podobnie jak ziemniaki, grzyby lubią wilgotne runo leśne. Często można zobaczyć grzyby kiełkujące w pobliżu miejsc, w których sadzi się ziemniaki. 

Jak oni to zrobili?

Naukowcy wypróbowali wiele różnych technik zapylania i szczepienia, zanim znaleźli skuteczną metodę. 

Ziemniaki mają tendencję do rozmnażania bezpłciowego poprzez bulwy, które są spuchniętymi podziemnymi łodygami rośliny ziemniaka. Każda bulwa zawiera węzły, z których mogą wyrastać nowe pędy i korzenie. Kiedy bulwa ziemniaka jest sadzona w glebie, węzły te kiełkują i pojawiają się nowe rośliny ziemniaka. 

Z drugiej strony, grzyby (jak zapewne wiesz, skoro czytasz ten artykuł!). wytwarzają zarodniki, które są następnie uwalniane do powietrza i na ziemię, aby wytworzyć nowe młode grzyby. Poprzez szczepienie bulwy ziemniaka Yukon Gold i bulwy grzyba P. cubensis Naukowcy byli w stanie stworzyć zdolną do życia hybrydę. 

Główna badaczka, dr Greta Frankenstein, wyjaśniła;

"Szanse na to, że przeszczep faktycznie się przyjmie i stanie się żywotny, były bardzo, bardzo małe. Byliśmy niesamowicie zszokowani, gdy zobaczyliśmy, że stworzyliśmy życie!".

Wynalezienie "trippy chips

Gdy próbka była żywotna i zaczęła rosnąć, naukowcy byli w stanie ją sklonować. Gdy te klony również dojrzały, mogli dalej badać tę hybrydę. Kolejnym pytaniem było oczywiście to, czy nowy twór jest rzeczywiście jadalny, nie wspominając już o smaku. Ziemniak Yukon Gold, który został użyty do stworzenia hybrydy, jest znany z tego, że jest najlepszym rodzajem ziemniaka do produkcji frytek, więc frytki były pozornie jedynym sposobem na podążanie tą nigdy wcześniej nie wydeptaną ścieżką. Frankenstein stwierdził;

"Przywieźliśmy do laboratorium mini frytkownicę, a następnie pokroiliśmy próbki w paski i usmażyliśmy je. Mają interesujący profil smaku i tekstury... Szczerze mówiąc, są nieco oślizgłe, a nie puszyste jak prawdziwe frytki ziemniaczane... Mają też nieco odpychający szary kolor". 

Mogą nie wyglądać na jadalne... ale z pewnością takie są... via Creative Commons

Ochotnicy, którzy zostali zwerbowani do testowania Trippy Chips, stwierdzili, że są one z pewnością jadalne - ale pod względem smaku nieco rozczarowujące. Był jednak jeszcze jeden element hybrydowych frytek, który sprawił, że badacze usiedli i zwrócili uwagę. W rzeczywistości odziedziczyły one psychodeliczne właściwości swojego grzybowego rodzica. I tak narodziły się "Trippy Chips"! (Wyrazy uznania dla dowcipnego asystenta laboratoryjnego, który na to wpadł...).

Te chipsy wymagają dużego apetytu

Zanim jednak stracisz głowę, badania sugerują, że musiałbyś zjeść dość dużą ilość, aby uzyskać pełny efekt psychodeliczny. Po zjedzeniu 100 g Trippy Chips, 72% ochotników odczuło równoważne efekty wysokiej mikrodawki psilocybiny (około 2 g magicznych trufli lub 0,2 suszonych magicznych grzybów). 

"100 g było największą porcją, o jaką poprosiliśmy naszych ochotników... Należy przeprowadzić więcej badań nad wpływem Trippy Chips na organizm przy wyższych dawkach. Możemy jednak założyć, że podobnie jak w przypadku magicznych grzybów, im więcej zjesz, tym silniejszy będzie efekt psychodeliczny. 

W przypadku Trippy Chips prawdopodobnie musiałbyś spożyć co najmniej 1 kg, aby doświadczyć "tripu". Tylko jeden z naszych 50 ochotników powiedział, że byłby szczęśliwy, gdyby to zrobił, ponieważ lubił "ziemisty" smak". powiedział Frankenstein. 

Czy Trippy Chips wkrótce pojawią się w pobliskiej restauracji?

Krótka odpowiedź: nie. Pomimo nowatorskich efektów Trippy Chips, obecnie byłyby one zbyt drogie w produkcji, nie smakują szczególnie dobrze, a w wielu krajach byłyby nielegalne. 

I, co nie mniej ważne

ponieważ

ten 

jest 

an

Prima aprilis!

Mamy cię?