Kofeina vs. Psilocybina

Tak, większość ludzi nie zdaje sobie sprawy, że ich solone karmelowe frappuccino ma więcej wspólnego z magicznym grzybem niż kiedykolwiek sobie wyobrażali. Może w alternatywnym świecie mielibyśmy Shroombucks zamiast Starbucksa! Ale w obecnym stanie rzeczy jedna z tych substancji psychoaktywnych ma właściwości uzależniające, a w dużych dawkach może być toksyczna. Jest jednak akceptowana przez społeczeństwa na całym świecie. A druga to psilocybina, z magicznych grzybków. I o ile kofeina jest wszechobecna - nie uzależniająca, nietoksyczna, o tyle psilocybina jest często nadal piętnowana. 

Photo by Kenny Eliason on Unsplash

Nie jest to oczywiście obalenie kofeiny - uwielbiamy cappuccino w słoneczny poranek - ale raczej porównanie tego, jak różne substancje były traktowane na przestrzeni dziejów. Jak to możliwe, że jedna z nich, która może mieć znaczące negatywne skutki, jest zakorzeniona w tak wielu kulturach, podczas gdy inna, mająca tak wiele zalet, została wykluczona z szerszego społeczeństwa?

Photo by Fahmi Fakhrudin on Unsplash

Dodatkowo zajmiemy się pytaniem, które zadaje wiele osób: Czy można połączyć psilocybinę z kofeiną? To pytanie stało się istotne, ponieważ coraz więcej osób dodaje mikrodozowanie psilocybiny do swojej porannej rutyny. A dla większości ludzi, poranki oznaczają kawa. 

Co to jest kofeina?

Kofeina jest najczęściej spożywaną substancją psychostymulującą na świecie. Kula u nogi każdego pracownika w czasie przerwy, wymówka, aby nadrobić zaległości z przyjaciółmi, minuta dla siebie - wiele naszych struktur społecznych zbudowanych jest wokół kawy lub herbaty. W wielu miejscach częściej można spotkać się z propozycją filiżanki kawy niż szklanki wody!

Historia kawy

Początki latte, jakie znamy, pochodzą z Etiopii, gdzie rosną dzikie krzewy kawowe. Zostały one zabrane do południowej Arabii i uprawiane w XV wieku. Jedną z wielu legend, które skupiają się na "odkryciu" kawy jest ta o Kaldim. Kaldi był arabskim pasterzem kóz, pochodzącym z około 850 roku. Pewnego dnia zauważył, że jego stado zachowuje się dziwnie po tym, jak żywiło się jagodami z pobliskiego krzewu. On również spróbował jagód, a po doświadczeniu fal energii i radości podzielił się swoim odkryciem z całym światem. W XVIII wieku kawa stała się już standardem na całym świecie. 

Photo by Rodrigo Flores on Unsplash

Powab kawy przekracza granice zmysłów. Bogaty zapach, intensywny smak i bardzo fizyczne efekty są tym, czego świadomie doświadczamy. Jednak, jak w przypadku wszystkich substancji bogatych w kofeinę, również pod powierzchnią dzieje się wiele. 

Jak kofeina wpływa na nasze ciało

Kofeina blokuje nasze ciała adenozyny receptory, które zwiększają nasze poziomy dopaminy, noradrenaliny i glutaminianu. Ma to wpływ na nasz centralny układ nerwowy, jak również na nasz układ sercowo-naczyniowy. Badania wykazały, że może zmniejszyć skutki demencji, takie jak Alzheimer, w późniejszym życiu. Jest również uważany za korzystny w przypadku nowotworów takich jak trzustka, pęcherz moczowy czy okrężnica. 

Jednak kofeina ma swoje zalety i przez wiele lat była uważana za środek leczniczy, ale ma też cechy, które czynią ją mniej niż idealną. 

Niebezpieczeństwa związane z kofeiną

Kofeina może podnieść nasze tętno, nasilić niepokój, spowodować bezsenność, a w dużych dawkach może spowodować nieregularne bicie serca. Dodatkowo istnieje poziom przedawkowania kofeiny - co oznacza, że tak, można od niej umrzeć. Na domiar złego, jest ona uzależniająca. Chociaż wiele osób nie zdaje sobie z tego sprawy, dopóki nie spróbuje rzucić swojego białego nałogu.

Każdy, kto kiedykolwiek zapomniał o porannej kawie, zna pełzający ból głowy związany z odstawieniem kofeiny. Wpływa ona na nasz poziom dopaminy, układ nerwowy i sercowo-naczyniowy, dlatego jest tak trudna do odtrucia. Psychodeliczny guru i autor Michael Pollan napisał cały audiobook oparty na jego przygodach badających, rzucając, detoksykacji z, a ostatecznie rozpoczynając swój związek z kofeiną ponownie - taka jest podróż. Napisał w Opiekun;

"Zastanawiałem się: czy jest jakiś sposób, by zachować moc tego narkotyku? Czy mógłbym wymyślić nowy związek z kofeiną? Może traktować ją bardziej jak psychodelik - powiedzmy, coś, co należy brać tylko przy okazji i z większą dozą ceremonii i intencji." 

Co to jest Psilocybina?

Psilocybina jest psychoaktywnym składnikiem magicznych grzybów i trufli. W dużych dawkach może powodować psychodeliczne podróże z halucynacjami wzrokowymi, słuchowymi i czuciowymi. Od wieków był używany przez rdzenne społeczności jako narzędzie ceremonialne lub lecznicze. Do zachodniej wyobraźni wprowadzono ją jednak w 1950s. Jak również jest popularnym narkotykiem rekreacyjnym, ostatnie badania wykazały, że psilocybina może być skuteczna w leczeniu wielu chorób psychicznych. Należą do nich m.in. depresja oraz depresja oporna na leczenie, zaburzenia odżywiania takie jak anoreksja, kwestie uzależnień, zespół stresu pourazowego (PTSD) oraz Zaburzenia obsesyjno-kompulsyjne. Może być również stosowany do pomocy w zarządzaniu lękiem i ADHD, jak również zwiększenie ogólnego poczucia dobrego samopoczucia i codzienne szczęście.

przez Unsplash

Chociaż nadal nielegalne w wielu krajach, przytłaczająca ilość obiecujących ustaleń na korzyść psilocybiny powoduje falę zmian w polityce i ponowne przemyślenie postaw. Psilocybina może być przyjmowana w postaci świeżych magicznych grzybów, suszonych magicznych grzybów, świeżych magicznych trufli, suszonych magicznych trufli, lub nalewki lub herbaty zrobionej z któregokolwiek z powyższych. 

Dwie substancje zmieniające percepcję

Mamy więc dwie substancje, które zajmują bardzo różne miejsca w społeczeństwie. Jedna jest obecnie głęboko osadzona, druga na obrzeżach. Ale mają one wspólne cechy. Obie zmieniają nasze zmysły postrzegania, wpływają na nasz nastrój i mogą poprawiać zdolności poznawcze. Jednak kofeina została bardzo dokładnie przebadana. Badanie psilocybiny jest wciąż stosunkowo nowe. Więc jeśli chodzi o ich łączenie, to niewiele wiadomo konkretnie... jeszcze. 

Połączenie Psilocybiny i Kofeiny

W tym przypadku będziemy mówić o psilocybinie w kontekście mikrodozowania. Jest to praktyka przyjmowania subpercepcyjnej dawki psilocybiny - nie w celu odczucia jakichkolwiek efektów psychodelicznych, ale w celu poprawy nastroju, skupienia i kreatywności. Mikrodozowanie jest prawdopodobnie zastosowaniem psilocybiny najbardziej porównywalnym do tej porannej filiżanki kawy. (Full Przewodnik po mikrodawkach tutaj)

Pasek mikrodawek magicznej trufli

Co więc się stanie, gdy połączymy naszą rutynę mikrodawkowania z poranną kawą? 

Cóż, jak wiele z tych holistycznych, cielesnych pytań - jest to dość subiektywne. Wiele, co wiadomo o mikrodozowaniu psilocybiny, opiera się na doświadczeniach własnych. Nasze ciała istnieją jako indywidualny ekosystem i tylko my wiemy, lub możemy odkryć, co działa na nas, szczególnie w przypadku psychodelików. Jeśli chodzi o kofeinę, nasz związek z nią również się zmienia. Wielu ludzi z wiekiem odkrywa, że ich związek z kofeiną zmienia się, ponieważ może ona wpływać na nas w różny sposób na różnych etapach naszego życia. 

Ale oto, co możemy powiedzieć: Psilocybina jest uważana przez wielu za środek, który czyni ich bardziej czujnymi. A kofeina jest znanym środkiem pobudzającym. Jeśli jesteś podatny na jitters od jednego z nich, najlepiej jest wziąć to pod uwagę przed połączeniem tych dwóch, ponieważ zbyt wiele stymulacji może powodować niepokój dla niektórych ludzi. Jeśli tak jest w twoim przypadku, może pomiń kofeinę w dniu mikrodozowania.

Jednak dla niektórych osób ten rodzaj stymulacji może być kluczowy, aby pomóc im przygotować się do dnia i uzyskać przewagę w pracy. 

Zacznij od małego, słuchaj swojego ciała

Wiele osób w społeczności mikrodozowania ma tendencję do nie łączenia tych dwóch rzeczy, ponieważ wielu twierdzi, że efekty psilocybiny są dla nich bardziej jasne bez tego. Kluczem do poznania tego, co działa dla ciebie jest wypróbowanie różnych metod i zobaczenie, które wolisz. Zawsze jednak zaczynajcie od małego! Za pierwszym razem, gdy połączysz te dwie substancje, może zacznij od filiżanki herbaty - zamiast podwójnego espresso!