Różnica między Dia de los Muertos a Halloween

Łatwo jest dostrzec, skąd bierze się to zamieszanie. Halloween przypadkowo, jest tylko dzień przed (31 października)i nie ma tak wiele uroczystości, które tak wyraźnie łączą się ze zmarłymi. Ale kiedy już poznasz różnicę, zobaczysz, że to tylko zbieg okoliczności. Halloween kładzie nacisk na strachy, słodycze i robienie psot - nie wspominając o upijaniu się. (dla osób 18+)!) Natomiast, Dia de los Muertos jest głęboko duchowym i znaczącym wydarzeniem dla tych, którzy je obchodzą.

(Getty Images)

Chodzi o wyróżnienie dla zamiast uciekać przed nimi z krzykiem. (yep, mamy na myśli Ciebie, Halloween!)

 Jego korzenie sięgają kilku tysięcy lat wstecz, do ludów Azteków, Tolteków i Nahua. Wierzyli oni, że zmarli z ich społeczności zostaną urażeni przez smutek i żałobę po ich odejściu. Należy raczej świętować, aby utrzymać ich ducha przy życiu - im bardziej kolorowo i radośnie, tym lepiej. Mary J. Andrade, która napisała wiele książek na temat tradycji Dia de los Muertos, wyjaśnia;

"Ludzie są naprawdę martwi, kiedy o nich zapominasz, a jeśli o nich myślisz, są żywi w twoim umyśle, są żywi w twoim sercu".

Jak zaczęło się Dia de los Muertos

Starożytni Aztekowie, w dzisiejszym środkowym Meksyku, rozumieli, że śmierć jest tylko kolejnym etapem ciągłego cyklu istnienia. Kolejny rozdział, obrót koła - z pewnością nie jest to koniec. W rzeczywistości, więcej a początek. Składali ofiary bogini Mictecacihuatl (Lady of The Dead) dla zmarłych dzieci i dorosłych. Aztekowie, miłośnicy dobrej czaszki, umieszczali je we wszystkich dekoracjach i insygniach, reprezentując zarówno śmierć, jak i zmartwychwstanie. W tym miejscu bardzo wyraźnie zasiane zostały nasiona tej uroczystości. 

Mictecacihuatl (Lady of The Dead)

Kiedy Hiszpanie podbili Azteków w XVI wieku, skopiowali ich katolickie święta - w tym przypadku Dzień Wszystkich Świętych oraz Dzień Zaduszny - nad świętem tubylców, które uznali za świętokradztwo.. Jednak w rezultacie powstał misz-masz dawnych, oryginalnych obchodów oraz nowych, katolickich praktyk rytualnych i wiary w życie pozagrobowe. Istnieją pewne kluczowe elementy i symbole obchodów Dia de los Muertos, które musisz znać. Należą do nich:

Ołtarze

Centralnym punktem uroczystości jest ołtarz (lub ofrenda), które są budowane w domach i na cmentarzach. Jednak ten ołtarz nie służy do oddawania czci. Ma on raczej przyciągać i witać duchy z powrotem do świata żywych. Oznacza to, że ołtarz jest wypełniony napojami i jedzeniem, np. pan de muerto" (lub "chleb umarłych") i inne smakołyki, aby ożywić je po długiej podróży. Na honorowym miejscu kładzie się również zdjęcia zmarłych i pozostawione przez nich przedmioty. Dla każdego powracającego ducha zapalana jest świeca. Zebrani palą kadzidło kopalowe, starożytną recepturę z żywicy drzewnej, a słodko pachnące nagietki są rozrzucane wokół, aby jeszcze bardziej przywołać utraconych członków rodziny z powrotem. Następnie siadają przy ołtarzu dzieląc się opowieściami, wierszami i żartami o zmarłych, czując ich ducha w pobliżu. 

Dia de los Angelitos/ (Día de los Inocentes)

Dia de los Muertos to dwudniowe święto, a każdy dzień ma nieco inny charakter. Pierwszy dzień, 1 listopada, znany jest również jako Dia de los Angelitos, czyli "Dzień Małych Aniołów". Jest on szczególnie związany z oddawaniem czci duszom zmarłych dzieci. Mówi się, że dzień dziecka przypada przed świętem zmarłych dorosłych. (2 listopada), ponieważ - nadpobudliwe - biegną obok starszych, aby przybyć dzień wcześniej. Ołtarze dla dzieci zawierają zwykle więcej słodyczy, balonów i zabawek niż te dla dorosłych. 

Calaveras  

Calaveros (hiszp. czaszka) jest wszechobecny podczas obchodów Dia de los Muertos. Wykonane z papier mache, cukru lub gliny, są jaskrawo kolorowe i niemal psychodelicznie wzorzyste.

Strona Calavera Catrina to jedna z najbardziej znanych figur szkieletowych, kobieta z calavera w fantazyjnej sukni w stylu europejskim z początku XX wieku. Po raz pierwszy została narysowana przez drukarza Jose Guadalupe Posadę, aby skomentować Meksykanów, którzy porzucali swoje rdzenne kultury. W 1947 roku, kiedy meksykański malarz Diego Rivera umieścił Catalinę na swoim muralu z okazji zakończenia Wojny Rewolucyjnej w Meksyku, stała się ona ikoną. Dziś Catrina jest jedną z najbardziej popularnych postaci, za które przebiera się na paradach Dia de los Muertos. 

Akwaforta Jose Guadalupe Posady z 1913 r.

Czaszka z cukru lub calaveras de azúcar to kolejny kluczowy szkieletowy symbol Dia de los Muertos. Uformowane z cukru, gorącej wody i cytryny, stały się popularne setki lat temu. Były one kolejnym importem od Hiszpanów, którzy sprzeciwiali się używaniu przez Azteków prawdziwy kości na ołtarzach. Daje się je jako prezenty zarówno zmarłym, jak i żyjącym, często z wypisanym imieniem odbiorcy. Od niedawna ludzie zaczęli malować swoje twarze tak, jakby były to czaszki z cukru. Również wybrane kolory mają specjalne znaczenie. Czerwony symbolizuje krew, pomarańczowy - słońce, żółty - meksykański nagietek. (który reprezentuje śmierć) fioletowy symbolizuje ból, biały i różowy to czystość i nadzieja, a czarny oznacza Krainę Umarłych.

Odwiedzanie grobów zmarłych

W ramach przygotowań do uroczystości rodziny odwiedzają cmentarz i porządkują, czyszczą i dekorują groby swoich bliskich. Drugiej nocy (2 listopada) Zaniosą jedzenie i picie na groby, aby zwabić duchy, a także spędzą czas z innymi rodzinami odwiedzającymi swoich bliskich. W ten sposób staje się to wielką imprezą przodków, żywych i zmarłych!

Parady

Niedawno dodane i odbywające się głównie w mieście Meksyk parady Dia de los Muertos na wielką skalę są przykładem wkradania się amerykańskiej kultury. Cos oni miłość Parada - Halloween, Święto Dziękczynienia, Dzień Świętego Patryka - rozumiecie o co chodzi.

W dniu parady wiele Catrina's s schodzi w wyszukanych makijażach na jasną, kolorową paradę. Co dziwne, ta parada nie jest właściwie tradycyjne. Chociaż zawsze odbywały się barwne procesje między grobami i ołtarzami, ze światłami i muzyką, ta wielka parada jest właściwie przykładem życie imitujące sztukę. James Bond w 2015 roku, Spectre zawiera scenę pościgu przez fikcyjną paradę Dia de los Muertos w Mexico City. Widzowie filmu byli tak oczarowani, że władze turystyczne Mexico City zaczęły organizować parady na poważnie! Choć niektórzy widzą w tym "wyprzedaż" lub uleganie turystom, a nie poszanowanie tradycji, to inni uważają to za naturalne przedłużenie tego, czym festiwal już był. Alejandra González Anaya, jedna z dyrektorek kreatywnych parady wyjaśnia; 

"W związku z filmem o Jamesie Bondzie postanowiliśmy wykorzystać światło reflektorów i wystawić na ulicach wspaniałą ofiarę, którą składamy naszym zmarłym. Myślę, że jest to okazja dla wszystkich Meksykanów, aby pokazać światu, z czego składa się tradycja."

Chociaż odwołana w zeszłym roku z powodu pandemii wirusa Covid-19, w tym roku parada powróci w całej swojej okazałości. 

Dlaczego festiwal wciąż zyskuje na popularności

Zainteresowanie festiwalem Dia de los Muertos rośnie na całym świecie, z roku na rok. Jasne, tak się składa, że jest on nieskończenie Instagrammable, a filmy takie jak Coco (2017) oraz Spectre (2015) przyczyniły się do jego globalizacji, ale jasne jest, że w grę wchodzi tu także coś innego. Większość współczesnych kultur ma bardzo sterylny i negatywny stosunek do śmierci. Pogrzeby są okazjami do żałoby w czarnym całunie, a cmentarze nie są uważane za szczególnie przyjemne miejsce. Mimo że jest to normalne, nie jest to zdrowe podejście do śmierci, które naprawdę jest częścią życia. W rzeczywistości jest to jedyna nieunikniona rzecz w tym szalonym ol' thingu, który nazywamy istnieniem. Jak napisał nagrodzony Nagrodą Nobla pisarz Octavio Paz w swoim słynnym dziele Labirynt samotności;

"Meksykanin (...) jest oswojony ze śmiercią, żartuje z niej, pieści ją, śpi z nią, celebruje ją. To prawda, że w jego postawie jest tyle samo strachu, co w postawie innych, ale przynajmniej śmierć nie jest ukryta: patrzy na nią twarzą w twarz, ze zniecierpliwieniem, pogardą lub ironią." 

Czego możemy się nauczyć od Dia de los Muertos

Dla wielu ludzi odkrycie festiwalu, który zachęca nas do kontemplacji, przyjęcia, świętowania i kąpieli w życiu oraz śmierć jest zarówno ekscytująca, jak i uspokajająca. Nowy i bardziej radosny sposób patrzenia w przód i w tył, który oznacza, że nasi bliscy mogą pozostać z nami. Nic więc dziwnego, że osoby nie-meksykańskie i nie-latynoskie chwytają się tego festiwalu jako nowej perspektywy. Jednak to właśnie tutaj mogą pojawić się trudności związane z zawłaszczaniem i myleniem tradycji. Najważniejsze jest, aby być poinformowanym i zrób badania jeśli jesteś zainteresowany obchodami Dia de los Muertos, a nie należysz do tych społeczności. Jeśli tylko znasz się na rzeczy i szanujesz tradycję, nawet pomalowanie twarzy w "cukrową czaszkę" nie jest wykluczone. Meksykańsko-amerykańskie wizażystki Andrea Ortega Costigan i Mariana McGrath zapewniają nas, że;

"Nawet jeśli nie jesteś Meksykaninem, mówimy śmiało i zrób ten makijaż cukrowej czaszki na swój bal przebierańców... wszystko, o co prosimy, to zrozumienie znaczenia, które się za tym kryje, weźmiesz mały kawałek meksykańskiej drogi i będziesz pamiętał o ludziach w swoim życiu, którzy przeszli do następnych".

Dia de los Muertos - psychodeliczne połączenie?

Inną znaną tradycją ludów tubylczych Ameryki Łacińskiej jest używanie roślin psychodelicznych. (lub enteogeny). Maria SabinaPierwsza curandera, która podzieliła się tajemnicą magicznych grzybów z ludźmi Zachodu pochodziła z Oaxaca w Meksyku, regionu o silnej duchowej tradycji Dia de los Muertos. Podczas świętych ceremonii grzybowych (Veladas) Uczestnicy doświadczają "śmierci ego" i wchodzą w interakcje z "duchami". Być może te tradycje przyczyniły się do sposobu, w jaki ta kultura jest w stanie przyjąć śmierć, a nie obawiać się jej. Jeśli duchowa śmierć i odrodzenie są możliwe, a połączenie z duchami pożądane, a nie budzące strach, krąg życia wydaje się bliższy, bardziej namacalny. Jesteśmy bardziej skłonni obawiać się tego, czego nie widzimy lub nie próbujemy zrozumieć. 

Zgodnie z tym, dlaczego nie wybrać się w psychodeliczną podróż na cześć Dia de los Muertos? Jeśli prawdziwym duchem tego święta jest głębokie połączenie z przodkami, swoją duchowością i skupienie się na odrodzeniu, to może to być idealne rozwiązanie. 

A my mamy magiczną truflę na tę właśnie okazję - naszą Psilocybe mexicana! Przygotuj przytulną przestrzeń, kilka świateł i zacznijcie podróżować. Znajdź swój własny sposób, zainspirowany fantastycznymi obchodami Dia de los Muertos, aby połączyć się z duchami w tym sezonie.